Dzień dobry, kochani! Dziś przychodzę do Was z podsumowaniem roku 2018. Oczywiście chodzi o podsumowanie czytelnicze. Bez zbędnego gadania - bo w końcu Sylwester - zaczynamy!
Na początku 2018 roku poczyniłam postanowienie noworoczne, że przeczytam 52 książki do końca roku - jedną tygodniowo. Wcześniej czytałam około 25-35 książek rocznie, więc cel był ambitny. Cóż... sama nie wiem jak to się stało, ale udało mi się przeczytać 102 książki, czyli niemal 2 razy tyle, ile założyłam. W przeliczeniu na strony, wychodzi zawrotna liczba 42 727. Daje to średnio 3560 stron i 8,5 książki miesięcznie. Poważnie, nie wiem jak to zrobiłam.
Nie będę przytaczać nudnych statystyk ile jakich ocen przyznałam i ile pozycji z danego gatunku mogę odhaczyć. Chcę zrobić coś innego. Chcę Wam zaprezentować najlepsze książki, jakie przeczytałam w tym roku. The best of the best. Biorąc pod uwagę ile książek udało mi się przeczytać, nie wiem czy udałoby mi się wybrać spośród nich 3 czy 5 najlepszych, dlatego przedstawię Wam moje TOP 10 i kilka wyróżnień, które do TOP 10 się nie zmieściły, ale po prostu nie mogłabym o nich nie wspomnieć. No jedźmy z tym koksem, jak mawia(ła za moich czasów) młodzież!
Uwaga: kolejność przypadkowa :)
1. "Strach Stary i Nowy" - Thomas Arnold
Pierwsza pozycja w tym TOP 10 to książka, którą skończyłam czytać wczoraj (ok, dziś o 1 w nocy), i której recenzję zobaczycie już po nowym roku, ale nie mogłam jej nie ująć w tym zestawieniu. Reklamowana jako polska "Gra o Tron", istotnie nie ustępuje jej w niczym. Obok "Sagi o Wiedźminie", najlepsza polska fantastyka, jaką miałam przyjemność czytać.
2. "Red Rising: Złoty Syn" - Pierce Brown
Drugi tom serii "Red Rising", jednej z moich ulubionych serii science-fiction - to właśnie tu intryga się rozkręciła i to właśnie ten tom pokazał pełen potencjał tej historii. "Igrzyska Śmierci" w kosmosie? Nie do końca. Ta powieść oferuje o wiele więcej niż oferuje którykolwiek tom "Igrzysk".
3. "Czarnoksiężnik i Kryształ" - Stephen King
Czwarty tom serii "Mroczna Wieża". Ciężko było mi wybrać jeden tom tej serii do tego zestawienia, ale postawiłam na ten najbardziej rozbudowany, najbardziej złożony i najmocniej zapadający w pamięć (z dotychczas przede mnie przeczytanych). Historia pierwszej miłości Rolanda jest absolutnie genialna i chyba na zawsze pozostanie jedną z moich ulubionych.
4. "Illuminae" - Jay Kristoff, Amie Kaufman
Najbardziej oryginalna książka w mojej kolekcji, i jedna z najbardziej oryginalnych jakie ostatnio wydano. Obawiałam się formy tej powieści - transkrypcji, schematów, raportów - ale jednocześnie byłam ich ciekawa. Koniec końców dałam szansę "Illuminae" i wpadłam w nią po uszy. Na mojej półce już czeka na swoją kolej druga część - "Gemina".
5. "Futu.re" - Dmitry Glukhovsky
Gdybym miała wybrać jedną, absolutnie najlepszą książkę, jaką przeczytałam w tym roku, byłoby to "Futu.re". Pana Glukhovskyego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, ale jeśli myśleliście, że seria "Metro 2033" to szczyt jego możliwości, to grubo się mylicie. "Futu.re" to genialna, doskonała w każdym aspekcie wizja przyszłości przedstawiona z typowym dla autora fatalizmem. Palce lizać!
6. "Harry Potter i Więzień Azkabanu" - J. K. Rowling
Jakże mogłabym stworzyć podobną listę bez umieszczenia na niej "Harry'ego Pottera"? Trzecia część, od zawsze moja ulubiona, tym razem czytana w oryginale, więc jeszcze lepsza. O tej serii już chyba wszystko zostało powiedziane, więc ja nie będę się tu powtarzać.
7. "Cień Wiatru" - Carlos Ruiz Zafón
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jego twórczością. Robiłam do tej książki dwa podejścia, ale kiedy w końcu się w nią wciągnęłam, zostałam absolutnie oczarowana. Piękna opowieść, napisana wspaniałym stylem, pełna głębokich przemyśleń i zabawnych momentów. Cóż mogę jeszcze dodać? W pełni zasługuje na miejsce w TOP 10.
8. "Między Młotem a Piorunem" - Kevin Hearne
Na miejsce w tym zestawieniu zasługuje cały cykl "Kronik Żelaznego Druida", jednak musiałam wybrać konkretny tom. Zdecydowałam się na trzeci, bo to on przyprawił mnie o opad szczęki i sprawił, że odkąd go skończyłam, przebieram paluszkami niecierpliwie oczekując na możliwość przeczytania kolejnego. Mam nadzieję, że równie dobrego.
9. "Słowa Światłości" - Brandon Sanderson
Czy ktokolwiek w świecie czytelniczym nie zna jeszcze Brandona Sandersona i jego genialnego cyklu "Archiwum Burzowego Światła"? Piękna, genialna, wciągająca, zaskakująca... Mogę tak wymieniać określenia w nieskończoność. Oczywiste 10/10 i gwarantowane miejsce w TOP 10.
10. "Kosmiczny Podróżnik" - Jakub Kulus
Last but not least, jak mówią Brytyjczycy, czyli drobniutka powiastka Pana Kulusa, nie mająca nawet 100 stron, ale zamiast ilości idąca w jakość. Zabawna, ciekawa opowieść z najlepszym zakończeniem tego roku. Nie mogłam jej pominąć.
I tak dotarliśmy do końca tej listy. Teraz chciałabym przyznać kilka wyróżnień - wszystkie książki z listy powyżej i te wyróżnione poniżej, gorąco Wam polecam.
"Dwór Mgieł i Furii" - Sarah J. Maas
"Dynia i Jemioła. Nietypowe Historie Świąteczne" - Aneta Jadowska
"Rdza" - Jakub Małecki
"Herbaciana Dziewczyna" - Lisa See
"Wotum Nieufności" - Remigiusz Mróz
O książkach tyle. Na zakończenie życzę Wam, aby nadchodzący rok był dla Was lepszy niż obecny, przyniósł wiele szczęścia i radości, a także żeby Wasze postanowienia noworoczne spełniły się co do jednego!
Naprawdę piękny wynik! Gratuluję i życzę szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I Tobie również szczęśliwego Nowego Roku, żeby był lepszy niż stary, nawet jeśli stary był i tak super :)
UsuńWow, świetny wynik! Chętnie się zainspiruję i sięgnę po którąś z wymienionych książek. Życzę równie udanego albo jeszcze lepszego nowego roku. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również udanego roku!
Usuńach Harry Potter:) ta magia owej serii nigdy się nie znudzi:)
OdpowiedzUsuńHarry Potter jest ponadczasowy :) Kiedy wreszcie zdecyduję się na dziecko to z pewnością będzie jedna z pierwszych książek jakie będziemy razem czytać ;)
UsuńŻyczę ci owocnego roku 2019 :)
OdpowiedzUsuńI ja Tobie również, żeby był jeszcze lepszy niż stary :)
Usuńmiłego dnia pełnego czytania;)
OdpowiedzUsuńPiękny wynik! Czytałam Rdzę i do dzisiaj jestem nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym roku!
Szkoda, że druga książka Pana Małeckiego, którą czytałam w zeszłym roku, nie trafiła do tego zestawienia. Po Rdzy miałam ogromne oczekiwania a tu trochę zawód... Najlepszego Tobie również!
UsuńWspaniały wynik - gratulacje :) Sandersona polecam jak najbardziej, klasa sama w sobie.
OdpowiedzUsuńZaczytanego 2019 roku!
Właśnie sama nie wiem dlaczego wciąż nie wzięłam się za trzeci tom ani żadną inną serię, bo to zdecydowanie jeden z najgenialniejszych współczesnych pisarzy. Ale już niedługo :) Również zaczytanego roku życzę!
UsuńAleż wynik! Jestem pod wielkim wrażeniem :) Ja w tym roku postanowiłam przestać konkurować z poprzednioroczną sobą i nie określiłam liczby książek do przeczytania. Teraz będę pracować nad utrzymaniem codziennego nawyku czytania po prostu :) Czytanie jest dla mnie przyjemnością, uwielbiam je! Jednak w pewnym momencie staje się jakąś chorą konkurencją z samą sobą, a to nie o to chodzi :) Dlatego wyeliminowałam ten czynnik. Myślę, że pomoże mi to w czerpaniu wspomnianej wcześniej przyjemności <3 Samych czytelniczych perełek na 2019 rok kochana :*
OdpowiedzUsuńJa właśnie w zeszłym roku postanowiłam więcej czytać, stąd cel 52 książki zamiast zwyczajowych 25-30. I jak się rozpędziłam, tak nie mogłam się zatrzymać :) I bardzo dobrze, bo każda z przeczytanych powieści sprawiła mi ogromną przyjemność, więc czasami taki cel nie jest zły :) Dziękuję i Tobie również życzę, żeby 2019 rok był najlepszym z dotychczasowych!
UsuńGratuluję znakomitego wyniku ! Też uwielbiam Dwory 😍 3 tom ciągle przede mną.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tom 3 też przede mną, może będziemy miały okazje wkrótce porównać opinie :)
Usuń