Dzień dobry, kochani! Drugi z kolei wpis nie będący recenzją - świat się kończy. Ale ale, z ponad tygodniowym opóźnieniem zauważyłam wczoraj, że wspaniała J. z bloga Strona po Stronie nominowała mnie do zrobienia bardzo fajnego tagu - The Wanderlust Book Tag. Jako że wszyscy wciąż jesteśmy uwięzieni w swoich mieszkaniach, wybierzmy się w wirtualną podróż po najdzikszych ostępach - i oczywiście zabierzmy ze sobą książki! J, pozwolisz, że skorzystam z Twojego tłumaczenia pytań na polski, bo jestem leniwa jest świetne i nie czuję się godna go poprawiać. No to zaczynamy!
To niekoniecznie oczywisty wybór, ale senne miasteczko jest, skrywana tajemnica również, no i książka jest prawdziwym arcydziełem - mowa o "Lolicie" Vladimira Nabokova. Nie wierzę, żeby w społeczności czytelniczej był ktoś, kto o niej nie słyszał, ale dla formalności podpowiem, że jest to historia pewnego nauczyciela w średnim wieku, który przenosi się do małego, sennego miasteczka o nazwie Ramsadale. Wynajmuje pokój u wdowy mieszkającej z 12-letnią córką Dolores, zwanej pieszczotliwie Lolitą, która wzbudza w nim zakazane pożądanie. Powieść obrazoburcza, wręcz skandaliczna, a mimo to genialna i niepowtarzalna.
2. Sól i piasek: książka z nadmorską społecznością
2. Sól i piasek: książka z nadmorską społecznością
Idealną pozycją będzie tutaj "Królestwo Mostu" Danielle L. Jensen. To nie tylko nadmorska społeczność, ale całe królestwo leżące na wysepkach rozrzuconych po morzu. Przy okazji to doskonała okazja, żeby wspomnieć, że sequel "Królestwa Mostu" będzie miał swoją premierę pod koniec czerwca, już nie mogę się doczekać! Moją recenzję "Królestwa Mostu" znajdziecie tutaj.
3. Tu czyhają smoki: książka z dalekomorską podróżą
3. Tu czyhają smoki: książka z dalekomorską podróżą
Mam coś idealnego! Jest dalekomorska podróż, są smoki - te złe i te dobre, jest naprawdę świetna książka. Mowa o "Zakonie Drzewa Pomarańczy", epickiej opowieści fantasy pióra wspaniałej Samanthy Shannon, która na moim egzemplarzu złożyła swój podpis podczas Krakowskich Targów Książki w 2019 roku i wciąż jaram się tym jak Anakin na Mustafarze. 1100 stron porywającej przygody, która nie pozwoli Wam się oderwać nawet na chwilę. Dopracowana w każdym szczególe, zdecydowanie zasługuje na uwagę. Moja recenzja tutaj.
4. Stąpaj ostrożnie: lektura osadzona w dole mrocznej rzeki lub w dżungli
Tutaj miałam problem. Nie chciałam proponować tej samej książki co J, ale za Chiny nie mogłam wymyślić innej. Aż nagle mnie olśniło: "W Pierścieniu Ognia", drugi tom "Igrzysk Śmierci"! Przecież arena to dżungla! Serię "Igrzyska Śmierci" czytałam na początku mojej znajomości z literaturą młodzieżową i im więcej książek z tego gatunku czytam, tym mocniejsze mam wrażenie, że nie doceniłam tej serii należycie. Fajna przygoda z doskonałą adaptacją, którą lubię puszczać raz po raz jako tło do czytania. Być może za jakiś czas doczekacie się update'u recenzji tej serii, ale póki co moja recenzja "W Pierścieniu Ognia" do przeczytania tutaj.
5. Lodowa pustynia: książka z mroźną atmosferą
5. Lodowa pustynia: książka z mroźną atmosferą
Moją pierwszą myślą była seria "Pieśń Lodu i Ognia" George'a R. R. Martina, ale mam tu już tyle fantastyki, że postanowiłam wymyślić coś innego. I wymyśliłam "Dotknięcie Pustki" Joe Simpsona. To prawdziwa historia, autor jest alpinistą a ta książka to opowieść o jego wyprawie w Andy i próbie zdobycia Siula Grande. Podczas zejścia Simpson spadł z klifu i złamał nogę, a jego partner - przekonany, że jego przyjaciel nie żyje - ruszył dalej bez niego. Autor opowiada o swojej samotnej walce o przetrwanie. Książka zdecydowanie warta przeczytania.
6. Wiejskie zagłębie: książka z surowym lub odizolowanym terenem
6. Wiejskie zagłębie: książka z surowym lub odizolowanym terenem
Tutaj wybór mógł być tylko jeden - "Wielka Samotność" Kristin Hannah. Niedawno ją dla Was recenzowałam i chociaż od lektury minęły już trzy lub cztery miesiące, wciąż jestem pod wielkim wrażeniem tej opowieści. Dziki, alaskański klimat i mała chatka na odludziu, za której drzwiami dzieją się złe rzeczy, a to wszystko okraszone doskonałym warsztatem pisarskim autorki. Świetne studium psychiki ofiar przemocy. Wciąż nie mogę przestać się zachwycać tą książką. Moja recenzja do przeczytania tutaj.
7. Ostępy i kowboje: powieść z westernopodobnym tłem
7. Ostępy i kowboje: powieść z westernopodobnym tłem
"Roland", pierwszy tom cyklu "Mroczna Wieża" pióra Stephena Kinga. Wiem, że niektórzy zarzucają tej książce, że nic się w niej nie dzieje, ale ja byłam tak zafascynowana tym właśnie westernopodobnym klimatem, że nawet tego nie zauważyłam. W kolejnych tomach dzieje się, oj dzieje, zaś koniec tej wspaniałej serii to oficjalnie plot-twist dekady. Umierający świat i samotny rewolwerowiec w opowieści, która powstała w genialnym umyśle Stephena Kinga - czy dobra książka potrzebuje czegoś jeszcze? Moja recenzja tutaj.
8. Z życiem! - książka ciągnąca się przez pustynne piaski
8. Z życiem! - książka ciągnąca się przez pustynne piaski
Czy są w literaturze wspanialsze pustynne piaski niż te na Arrakis z "Diuny" Franka Herberta? Nie. A zatem to musi być "Diuna". Pustynna planeta, gdzie każda kropla wody się liczy - jest tak ważna, że stała się walutą - młody dziedzic rodu i walka o wpływy pomiędzy dwiema zwaśnionymi rodzinami. Epicka opowieść, klasyka literatury science-fiction, wkrótce będziemy mieli przyjemność obejrzeć jej adaptację, która na pierwszych zdjęciach wygląda wspaniale. Okraszona szczyptą mistycyzmu, przekazana z niezwykłym talentem pisarskim, lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów gatunku. Moją recenzję możecie znaleźć tutaj.
9. Dzikie i nieoswojone: książka w sercu lasu
9. Dzikie i nieoswojone: książka w sercu lasu
Koniecznie chciałam ująć w tym tagu moją ulubioną serię wszech czasów i tutaj jest na to doskonałe miejsce. Chodzi o "Władcę Pierścieni" J. R. R. Tolkiena oraz towarzyszących tej serii "Hobbita" i "Silmarillion". Co prawda nie całe te książki rozgrywają się w lesie, ale mamy epizod w Lothlórien, mamy wizytę Bilba w Mrocznej Puszczy, w "Silmarillionie" pojawia się moje ulubione miejsce w całym uniwersum - las Doriath. Lasów tutaj dostatek, a i opowieść po prostu genialna. "Władcę Pierścieni" czytałam 4 razy, oglądałam ponad 100, to chyba mówi samo za siebie. Wkrótce planuję piąte czytanie i wtedy przybędę do Was z recenzją.
10. Najśmielsze marzenia: kapryśna, osobliwa powieść spowita magią
10. Najśmielsze marzenia: kapryśna, osobliwa powieść spowita magią
Długo się nad tym głowiłam, oj długo. Jest tyle dobrych książek pasujących do tego punktu, że miałam poważny dylemat. Ostatecznie jednak zdecydowałam się na "Nevermoor" Jessicki Townsend. To książka przeznaczona dla młodszego czytelnika, opowiada o Morrigan Crow, dziewczynce, którą wszyscy uważają za obciążoną klątwą, a która w dniu swoich 11 urodzin trafia do Nevermoor - niezwykłego, pełnego cudów i magii świata. Porównywana do Harry'ego Pottera, choć w zupełnie innym klimacie, ma potencjał na zostanie kolejną klasyką literatury dziecięcej. Gorąco polecam i zostawiam linka do mojej recenzji tutaj.
I to już wszystkie pytania. Dziękuję J. za nominację, miałam przy tym tagu kupę radochy. Do zabawy zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę wziąć w niej udział - nie będę nominować wskazując Was po kolei palcem, ale no dalej, nie bądźcie sztywniaki, dołączcie! Czujcie się nominowani i nie wahajcie się zamieszczać własnych odpowiedzi na swoich blogach. No i miłego weekendu wszystkim życzę!
Nad dziesiątym punktem również miałabym problem, żeby wybrać jedną powieść :)
OdpowiedzUsuńświetny ten tag. Bardzo kreatywny i inny. Widać, że świetnie się przy nim bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się głowię nad tym tagiem, bo J. mnie również nominowała. I też mam "Władcę pierścieni", ale w innym punkcie ;)
OdpowiedzUsuńBądźmy szczerzy, "Władca Pierścieni" pasuje do większości tagów ;).
Usuńja kocham WP:D niezwykła do pobudzenia wyobraźni;)
UsuńCiekawe pytania i odpowiedzi:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie odpowiedziałaś na ten tag. Ja też dostałam nominację, ale ja raczej nie czytam takich książek. 😊
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz widzę taki tag, ale całkiem ciekawy.
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie się czytało ten tag
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, inspirujący wpis😊
OdpowiedzUsuńŚwietne odpowiedzi! Przyznam szczerze, że żadnej z tych wymienionych książek nie czytałam. Bardzo ciekawy tag, miałabym chyba problem z większością pytań. :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tag :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Ciekawy pomysł dla wielbiciela książek! Fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam Twoje odpowiedzi, wymieniasz świetne książki i mnóstwo fantastyki! ♥
OdpowiedzUsuń"Nevermoor" ... nie było takiego serialu? :)
OdpowiedzUsuń"wielką samotność" mam już od dawna w planach ;)
OdpowiedzUsuńFajny tak, chcoaz ja musiałbym sie dlugo zastanawiać jakie książki wybrać
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobała cała seria Igrzysk Śmierci:D pochłonęłam te książki szybciorem
OdpowiedzUsuńAch, ta Lolita. Wciąż nie zebrałam w sobie odwagi, by poznać te dzieło. :) Tak zdałam sobie sprawę, że chyba miałabym problemy z odpowiedziami. :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię takie wpisy nierecenzencyjne, bo urozmaicają troszkę bloga. No, i powiewają świeżością, jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmiało. :) Świetny pomysł na wpis, chociaż osobiście miałabym problem z wyborem większości. Nigdy nie potrafiłam dopasować konkretnej książki do założonego hasła. :)
OdpowiedzUsuńksiążka w sercu lasu !!!!!!!!!! oj tak, oj Władca!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny tag - a jeszcze fajniejsze w tym wzsystkim jest to ,że każdy z nas z pewnościa wybrałaby niekiedy zupełnie inne tytuły :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Booktagi nasuwają mi na myśl wyzwania blogowe pokroju LBA i aż mi się zakręciła łezka w oku. Co do opisanych przez Ciebie pozycji – niestety kojarzę tylko jedną z nich, którą z resztą recenzowałam już na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Czarno na Kreatywnym
bardzo fjany tag! można przynajmniej wiele różnych nowych książek poznać ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa :)
OdpowiedzUsuńsuper odpowiedzi :) przyznam, że ja z niektórymi pytaniami miałabym problem :P to uświadamia mi, że często ograniczam się do konkretnych gatunków inne pomijając :P
OdpowiedzUsuńCiekawie mi się czytało ten wpis, sama pewnie miałabym duuuży problem z odpowiedziami;)
OdpowiedzUsuńLolitę czytałam dwa razy i dopiero na studiach - filologia rosyjska - rosyjski wykładowca skłonił mnie do dostrzeżenia czegoś więcej niż wątek, powiedzmy 'pedofilski'.
Fajny tag i jeszcze lepsze odpowiedzi. Królestwo mostu zaczęłam, ale przez brak czasu na razie odłożyłam na później. Zakon Drzewa Pomarańczy jeszcze przede mną. W maju skończyłam czytać Diunę 😁. Może kiedyś wykonam ten tag.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Muszę przyznać, że w tagu proponujesz bardzo ciekawe książki. Wiele z nich przede mną, ale myślę, że znajdą miejsce. I pomysłowy tag ;), nie myślałam, że ktoś jej jeszcze robi.
OdpowiedzUsuńLubię takie posty, czasami widzi się różnice w tym co inni postrzegają w książce. Myślę, że nie wpadłabym na to by dać "Królestwo Mostu" w drugim podpunkcie, chociaż książkę czytałam niedawno, no i jak najbardziej znajdziemy tam nadmorską społeczność.
OdpowiedzUsuńNiestety tag nie pojawi się raczej na moim blogu, bo właśnie zdałam sobie sprawę, że do niektórych kategorii nie potrafiłabym po prostu znaleźć odpowiednich tytułów. W rezultacie wszystko szło by jakoś na siłę, ale może kiedyś do tego wrócę.
Pozdrawiam ;)