Witajcie kochani, po długiej przerwie. Nie było mnie... wow, półtora miesiąca. Chcę za to gorąco przeprosić - zarówno Was, moich czytelników, jak i wydawców, bo zapewne kilku terminów nie udało mi się dotrzymać. Nie mam zamiaru rzucać tutaj wymówkami, czasem tak po prostu bywa, że życie człowiekowi się komplikuje i trzeba je trochę przebudować. A ten proces trwa. W moim przypadku wciąż nie jest ukończony, ale powrót tutaj to jeden z kroków ku jego zakończeniu...
Chciałabym obiecać regularne wpisy co drugi dzień, jak kiedyś, ale nie mogę tego zrobić. Rany, brzmię strasznie ponuro, prawda? Nie ma powodu dla takiego ponuractwa. Przepraszam Was, ale nie będę w stanie nadrobić wszystkich zaległości na Waszych blogach, postaram się jednak śledzić Wasze wpisy na bieżąco od teraz. Ech, nigdy nie byłam dobra w tego typu przemowach, nie? No to tutaj zakończymy. Przede mną trudne zadanie napisania pierwszej recenzji od ładnych kilku tygodni, idę trochę popanikować :) Trzymajcie się kochani i do zobaczenia wkrótce!
Cieszę się kochana, że do nas wracasz. 😊 ♥
OdpowiedzUsuńJa też, naprawdę brakowało mi tego miejsca i tych ludzi :)
UsuńOgromnie się cieszę, że jesteś! Martwiła się nie na żarty. Czekałam na Twoją reckę "Świerszcza za kominem" :)
OdpowiedzUsuńTeraz to będę musiała czytać jeszcze raz, bo już nic nie pamiętam xD
UsuńCieszę się że do nas wracasz... wiem co to znaczy trudny okres... dobrze wiem ito kiedy on trwa.... <3 Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej - coraz lepiej i tego Ci życzę <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana <3 Trudny okres wciąż nie jest w pełni za mną, ale pracuję nad tym i mam nadzieję, że nie będzie tego widać w tym, jak zawsze planowałam, pozytywnym miejscu :)
UsuńWitamy po przerwie.Twój brak był bardzo odczuwalny:( Mam nadzieję, że w twoim życiu już będzie tylko lepiej. Tego ci życzę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Dziękuję za tak miłe słowa :)
UsuńJa musze przyznac, ze trochę tęskniłam 😉
OdpowiedzUsuńOch, bardzo mi miło i przykro zarazem, że spowodowałam czyjąś tęsknotę :)
UsuńMiłego powrotu :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że taki będzie :)
UsuńTeż się cieszę, że wracasz! ;) Na IG też już Ci o tym pisałam. :D Też mam czasem trudniejsze okresy i brakuje wtedy motywacji do czytania i pisania, rozumiem jak to jest. Oby takich momentów było jak najmniej! ;)
OdpowiedzUsuńMotywacji wciąż brak lub jest minimalna, ale ja uparte dziecko jestem, a tym razem uparłam się naprawdę mocno, że wkrótce wszystko będzie po staremu ;)
UsuńZatem ściskam mocno i mam nadzieję, że teraz będzie dla Ciebie już tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitam Cię z powrotem! Ale się cieszę, że wróciłaś! Wiadomo, że każdego czasem dopada chandra. Dobrze jednak, że Twoja Ci przeszła. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie do końca, ale pracuję nad tym :D
UsuńOdpoczywaj! To też bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńO, teraz mam odpoczynku pod dostatkiem, aż nie wiem co z wolnym czasem robić...
UsuńCieszę się, że wróciłaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ja tez się cieszę :)
UsuńWitaj z powrotem, dobrze, że jesteś. :)
OdpowiedzUsuń