czwartek, 14 grudnia 2017

"Kosogłos" - Suzanne Collins

UWAGA: recenzja kolejnego tomu serii zdradza wydarzenia z poprzedniej części!

Dotarliśmy do ostatniej części kultowych już "Igrzysk Śmierci". Arena uległa zniszczeniu, ruch oporu wyszedł z podziemia, ukrywająca się w Dystrykcie Trzynastym Katniss Everdeen ma stanąć na czele rebeliantów jako Kosogłos. Zabawa się skończyła, Panem pogrąża się w wojnie, w której nie bierze się jeńców...


"I o to chodziło!" - chciałoby się zakrzyknąć po zakończeniu lektury. Wreszcie opowieść się rozkręciła, wreszcie bohaterowie pokazali na co ich stać. Trzecia część trylogii obfituje w zaskakujące zwroty akcji, które nie pozwalają wpuścić książki z ręki. Rzeczywistość w Trzynastym Dystrykcie całkowicie różni się od tego, co widzieliśmy wcześniej. Autorka po raz kolejny popisała się całkiem niezłą wyobraźnią i dbałością o drobne szczegóły, które sprawiają, że doskonale znany nam model organizacji społeczeństwa robi wrażenie świeżego i oryginalnego. W przeciwieństwie do poprzedniej części, która zdawała się być zakamuflowaną pierwszą na sterydach, trzecia to coś zupełnie nowego.

Mimo, że jest to książka dla młodzieży, przedstawiony w niej obraz wojny zdaje się niezwykle realistyczny. Być może brak w nim malowniczych opisów tego co wybuchająca bomba robi z ludzkim ciałem, ale bardzo podobało mi się zręczne pokazanie jak przemoc wpływa na ludzką psychikę i jak zmienia jednostki łagodne i spokojne w bezwzględne i żądne krwi. Bohaterowie, których śledzimy dojrzewają i zaczynają podejmować trudne decyzje. Nawet Katniss, która od początku drażniła mnie swoim dziecinnym zachowaniem, w końcu stała się postacią jakiej oczekiwałam.

Zakończenie jest niespodziewane, ale moim zdaniem najlepsze z możliwych. Idealnie zamyka całą trylogię i nie pozostawia czytelnikowi miejsca na niedosyt. Jedyne do czego można się przyczepić to wątek miłości Katniss i Peety, który w tej części został potraktowany nieco po macoszemu, ale dzięki skupieniu się na innych wątkach, książka sprawia wrażenie lektury dużo poważniejszej niż poprzednie części.

W moim odczuciu jest to najlepsza część całej trylogii. Całą serię oceniam pozytywnie, mimo kilku niedociągnięć, i zdecydowanie polecam czytelnikom, których pociągają takie klimaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli możesz, zostaw komentarz. Zajmie Ci to nie więcej niż 2 minuty, a dla mnie będzie wspaniałym prezentem i dużą motywacją. Dziękuję!