Uwaga: recenzja kolejnego tomu serii zdradza zakończenie poprzedniego!
Mare wymieniła wolność swoich przyjaciół na własną. Zamknięta w komnacie w pałacu Mavena, pozbawiona swojej błyskawicy przez kajdany z cichego kamienia i ciszę roztaczaną przez Arvenów, może tylko patrzeć i słuchać. Młody król wykorzystuje jej obecność jako propagandę wymierzoną przeciwko Czerwonej Gwardii, a Mare nie ma innego wyjścia jak zachowywać się tak, jak jej każe. Jednak nieustannie wygląda okazji do ucieczki, a w międzyczasie zbiera wszelkie skrawki informacji mogące dać Czerwonym przewagę w wojnie ze Srebrnymi tyranami...