niedziela, 30 stycznia 2022

Przedpremierowo: Czasem pragnienie miłości bywa zbyt silne - "Suka" Pilar Quinata

Premiera: 09.02.2022

Damaris zawsze marzyła o dużej rodzinie. Razem z mężem już dawno ustalili, że chcą mieć dwie córki i dwóch synów i starali się o nich entuzjastycznie. Jednak lata mijały, a okres Damaris przychodził z irytującą regularnością. W małej kolumbijskiej wiosce w środku dżungli życie nie jest łatwe, Damaris również ledwie wiąże koniec z końcem, jednak bez wahania wydawała każdy zaoszczędzony grosz na kolejne terapie i kolejnych uzdrowicieli, mających naprawić jej jałowe łono. Bez skutku. W wieku 40 lat pogodziła się już z myślą, że upragnionego dziecka nigdy mieć nie będzie, ale sytuacja nie stała się przez to mniej bolesna. Gdy pewnego dnia sąsiadka ofiarowuje jej nowo narodzoną suczkę, w Damaris budzi się instynkt macierzyński. Nadaje jej imię, które zawsze chciała nadać córce - Chirli, i traktuje ją jak własne dziecko. Ta chwiejna iluzja macierzyństwa rozpada się jednak w gruzy, gdy suczka ucieka.


Jak się nad tym zastanowić, zawsze ciągnęło mnie do kultury krajów hiszpańskojęzycznych. Pomijam już fakt, że hobbystycznie uczę się hiszpańskiego, co jest sprawą dość nową, bo zaczęłam jakiś rok temu, ale odkąd pamiętam literatura iberyjska i latynoamerykańska była dla mnie niedoścignionym wzorem i prawdziwą skarbnicą arcydzieł. "Suka" nie jest także moim pierwszym spotkaniem z literaturą kolumbijską - lata temu zaczytywałam się w dziełach Gabriela Garcii Márqueza, które do dziś uważam za jedne z najlepszych pozycji, jakie miałam okazję czytać. Dlatego po prostu nie mogłam przejść obojętnie obok wielokrotnie nagradzanej mikropowieści Pilar Quintany.

Użyłam określenia mikropowieść, bo tym w istocie jest - za długa na nowelkę, za krótka by nazwać ją powieścią, liczy sobie jedynie 119 stron. Jednak te 119 stron to doskonałe studium kobiecej psychiki, które z całą brutalnością pokazuje co może się stać, gdy przez długie lata w duszy zieje niezabliźniona rana. Od samego początku lektury czułam dla Damaris przejmujące współczucie. Ta kobieta ma w sobie ogromne pokłady miłości, którą chce kogoś obdarować, ale nie ma kogo. Taka nieużywana miłość nie tylko dusi człowieka od środka, ale wywołuje uczucie przerażającej pustki w miejscu, w którym powinna znajdować się bratnia dusza. W takim stanie bardzo łatwo jest przenieść tę marnującą się miłość na jakiś przedmiot lub zwierzę i stworzyć w ten sposób niezdrową relację. Tak się właśnie dzieje w przypadku Damaris i suczki Chirli.

Niestety to, co robi Damaris obdarzając niewłaściwym uczuciem zwierzę, nie jest rozwiązaniem, a jedynie prostą drogą do tragedii. Nie będę opisywała tego, co dzieje się w jej psychice w dalszej części tej historii, bo o tym należy przeczytać samemu. Zakończenie jest mocne, być może dla niektórych zbyt mocne, ale zmuszające do refleksji. To krótka opowieść, więc i w recenzji nie ma się za bardzo jak rozpisać. Z resztą ujawnienie czegoś więcej mogłoby zniszczyć radość z późniejszej lektury. Powiem więc tylko jeszcze, że narracja jest tak skonstruowana, by ułatwić nam lekturę, mimo jej trudnego tematu. I na tym zakończę.

Choć krótka, "Suka" jest zdecydowanie pozycją wartą przeczytania. Trzeba jednak wygospodarować dwie godziny czasu i czytać ją w ciszy i skupieniu. To nie jest łatwa lektura, nie polecam jej na relaks po pracy. Jeśli jednak będziecie gotowi poświęcić nieco wysiłku na jej przeczytanie, odpłaci Wam niesamowitymi przeżyciami. Naprawdę warto.

Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MOVA.

5 komentarzy:

  1. Już mam tę książkę na swojej liście tych do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Intrygujące :D skusze sie z całą pewnością

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę musiała się za nią rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  4. Długo zastanawiałam się, czy sięgać po tę książkę i ostatecznie zrezygnowałam. Zobaczymy, może za jakiś czas się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio w Internetach dużo recenzji tej książki. Pewnie prędzej czy później i ja się na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli możesz, zostaw komentarz. Zajmie Ci to nie więcej niż 2 minuty, a dla mnie będzie wspaniałym prezentem i dużą motywacją. Dziękuję!