niedziela, 17 marca 2019

Wspólne czytanie: "Z Każdym Oddechem" - Nicholas Sparks

Tru jest przewodnikiem w afrykańskim buszu. Ma syna i byłą żonę, z którą mimo rozwodu utrzymuje dobre stosunki. Pewnego dnia dostaje list od biologicznego ojca z prośbą o spotkanie. Chcąc dowiedzieć się więcej o matce, którą ledwie pamięta, decyduje się lecieć do Ameryki. Los chce, że na swojej drodze spotyka Hope, młodą kobietę w burzliwym związku, który aktualnie przeżywa kryzys. Oboje wiedzą, że nic nie ma prawa między nimi zaistnieć, lecz czy rozsądek kiedykolwiek pokonał uczucia?


Dziś mam dla Was recenzję w nietypowej formie. Lektura "Z Każdym Oddechem" była częścią akcji wspólnego czytania zorganizowanej przez Naćpaną Książkami. Myślę, że najsprawiedliwiej i najciekawiej będzie jeśli przytoczę wnioski wszystkich uczestniczek (pisownia oryginalna). Życzę miłej lektury!

1. Czy jest to Twoje pierwsze spotkanie z twórczością autora?

Autor: Rosemaryczyta
Tak, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Sparksa.


Autor: Naćpana Książkami
Nie. To już moja 4 pozycja od autora. Do tej pory zdążyłam przeczytać "Ostatnia piosenka", "List w butelce", "We dwoje".

Autor: Księgozbiór Kasiny
Tak, to moje pierwsze spotkanie z tym Autorem i zaliczam je zdecydowanie do udanych. Do tej pory oglądałam jedynie ekranizacje na podstawie jego powieści, jak chociażby "Szczęściarz" czy "List w butelce".

Autor: Mycoffeetime
Tak, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sparksa. Ba, ja nawet nie do końca wiedziałam w jakiej dziedzinie literatury on bryluje, więc książka „Z każdym oddechem” była dla mnie zagadką.

Autor: Papierowalowczyni
Nie jest to moje pierwsze spotkanie ze Sparksem. Pierwszą jego książkę przeczytałam mając naście lat i była ona pożyczona z biblioteki. Był to tytuł ,,Jesienna miłość”. Przeczytałam wszystkie jego książki , ba ja je wszystkie posiadam na półce. Ponieważ jestem na blogosferze od roku nie miałam jeszcze sposobności by podzieli się z innymi moją opinią na temat jego twórczości. Więc moją opinią szerzej podzielę się po raz pierwszy tutaj u Ciebie.

Autor: Przezpiekneokulary
Nie, czytałam kilka jego książek: Pamiętnik, Szczęściarz, Noce w Rodanthe, Nowe życie. Nowy początek. Wokini, Trzy tygodnie z moim bratem. Jednak zrecenzowałam na swoim blogu tylko dwie.

Autor: Ze-bookiempodreke
Nie, nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorem - do tej pory przeczytałam: "Anioł stróż", "Bezpieczna przystań", "Dla Ciebie wszystko", "I wciąż ją kocham", "Jesienna miłość", "Najdłuższa podróż", "Na zakręcie", "Ostatnia piosenka", "Pamiętnik", "Spójrz na mnie", "Szczęściarz", "We dwoje", "Wybór". Żadnej z tych powieści nie zrecenzowałam, gdyż dopiero od niedawna prowadzę swojego bloga.

Autor: Mojswiatliteratury
Kiedyś przeczytałam powieść ,,Pamiętnik" tego autora, ale to już było bardzo dawno temu. ,,Z każdym oddechem" to pierwsza powieść, tego autora, którą przeczytałam w ostatnim czasie.

Autor: Wy-stardoll
Tak, to jest moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, ponieważ wcześniej nie miałam okazji przeczytać jego książek pomimo, że o niektórych słyszałam.


2. Jak podchodziłaś do tej książki?

Autor: Rosemaryczyta
Jak do każdej książki - z optymizmem. Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki, jednak słyszałam wiele dobrych rzeczy o książkach Pana Sparska i cieszyłam się, że mogę się wreszcie z jakąś zapoznać. Tym bardziej, że "Z Każdym Oddechem" leżało na mojej półce już dobre cztery miesiące :)


Autor: Naćpana Książkami
Z chęcią sięgam po książki pana Sparksa i tym bardziej ucieszyłam się, że wraz z Rosemaryczyta wybraliśmy akurat tą pozycję. Tym bardziej, że niektórzy uczestnicy nie mieli styczności  z twórczością pisarza.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Ja ostatnimi czasy ciągle poznaje nowych Autorów, więc i tu ucieszyłam się, że przy okazji (jakże ciekawej :) ) będę mieć możliwość poznania nowego.

Autor: Mycoffeetime
Jak już wcześniej wspomniałam, była dla mnie zagadką. Trochę mi się rozjaśniło, gdy na okładce książki przeczytałam „mistrz historii miłosnych powraca…” I generalnie mina mi lekko zrzedła, bo romanse to ostatnia rzecz po jaką sięgam. Z drugiej strony byłam ciekawa jaki styl prezentuje jeden z najbardziej poczytnych pisarzy USA.

Autor: Papierowalowczyni
Jako fanka liczyłam na ogromne emocje, łzy, które zawsze towarzyszyły mi przy twórczości autora. Więc zaopatrzona w chusteczki , podekscytowana, czym tym razem Nicholas mnie uraczy? czekałam na moją dawkę .

Autor: Przezpiekneokulary
Zanim podjęłam się tego projektu, przyciągała mnie okładka tej książki. Potem się zapisałam i z wielką przyjemnością zaczęłam czytać. Miałam też mieszane uczucia, ponieważ z wyżej wymienionych lektur Trzy tygodnie z moim bratem okazały się porażką, więc bardzo nie chciałam powtórki. Na szczęście okazało się być inaczej.

Autor: Ze-bookiempodreke
Z chęcią skusiłam się na kolejną powieść Sparksa, zwłaszcza, że poprzednie bardzo mi się podobały. Sama powieść również była dobrym powodem, by wziąć udział w wyzwaniu.

Autor: Mojswiatliteratury
Byłam jej bardzo ciekawa. Wiele blogerek ją polecało, zresztą ma również ładną okładkę i ciekawy opis, więc tym bardziej byłam jej ciekawa. Nie pamiętałam już, jak pisze Sparks, bo ,,Pamiętnik", czyli jedyną książkę tego autora przeczytałam pewnie dobre pięć lat temu, więc byłam również ciekawa czy będzie się jego prozę czytało lekko. W końcu Sparksa niektórzy nazywają ,,królem romansów", a wiele jego powieści zostało zekranizowanych, tak więc tym bardziej wzmagało to moją ciekawość.

Autor: Wy-stardoll
Do tej książki podchodziłam z ciekawością, ponieważ każda strona zachęcała mnie jeszcze bardziej do wtajemniczenia się w losy bohaterów.


3. Co myślisz o fabule?

Autor: Rosemaryczyta
Z pewnością mnie zaskoczyła. Spodziewałam się typowej, nieco łzawej historyjki o miłości, tymczasem dostałam coś zupełnie innego. Oczywiście wciąż jest to historia o miłości, ale przedstawiona w oryginalny, niebanalny sposób. Kilka razy dałam się zaskoczyć kierunkiem, w jakim poszła opowieść, chociaż zakończenie wciąż było dość oczywiste.


Autor: Naćpana Książkami
Fabuła według mnie to najważniejszy aspekt w książce. Początkowo wydawało mi się, że będzie to typowa historia romantyczna, która nie wprowadzi w mojej dotychczasowe życie niczego nowego. Jednakże pan Sparks prawił, że urzekł mnie tą opowieścią i chętnie zaczytywałam w się w nią coraz głębiej i głębiej.  Nie mniej jednak czegoś mi w niej zabrakło. Czytając czułam się tak jakby autor nie wiedział jak dokończyć niektóre wątki, które zaczął.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Mi fabuła nawet przypadła do gustu. Spodziewałam się romantycznej opowieści i taką otrzymałam. Jedyne co mnie troszkę irytowało, to zbyt dużo zbiegów okoliczności. A to sprawiło, że do końca nie mogłam zapomnieć, że czytam książkę... Być może to specjalny zabieg Autora, żeby skupić uwagę czytelnika na przekazywanej myśli…

Autor: Mycoffeetime
Będę szczera- historia Tru i Hope oraz skrzynki pocztowej zwanej Bratnią Duszą jest lekko naciągana i momentami, przez swoją bajkowość wręcz żenująca. Autor tworząc tą powieść chciał wpleść samego siebie do fabuły. Taki zabieg zawsze jest niebezpieczny i tu udało się to średnio. Miało być wiarygodnie i bajkowo a wyszło…tak sobie.

Autor: Papierowalowczyni
Fabuła mnie rozczarowała. Niestety czułam, jakby autor nie miał pomysłu na tę książkę. Ewidentnie inspirował się swoimi poprzednimi powieściami. Wielka tajemnica, która miała zburzyć świat Tru została przemilczana, zapomniana ? chyba, że ja tego nie doczytałam. Następnie wielki skok do przyszłości Bum i niezrozumiałe decyzje Hope.. nie no zawiodłam się na fabule. O ile poprzednie książki były fenomenalne i pełne uczucia, często nawiązywały do trudnych tematów, tak tu nic takiego nie otrzymałam. Miały być łzy i stos zużytych chusteczek, a posłużyły mi tylko do wyładowania mojej frustracji. Oczywiście ona nie jest zła, jednak według mnie porównując z poprzedniczkami jest to jego najsłabsza powieść. Miała być Francuzka kaczka, a otrzymałam odmrożonego kurczaka.

Autor: Przezpiekneokulary
Moja romantyczna dusza szuka takich historii. Fabuła była dla mnie interesująca do tego stopnia, że skończyłam książkę w kilkanaście godzin. Choć zakończenie było romantyczne, to jednak życiowa codzienność wyborów obu bohaterów zasługują na uwagę czytelników.

Autor: Ze-bookiempodreke
Fabuła powieści bardzo mnie wciągnęła, była przemyślana, uporządkowana, chociaż również miałam wrażenie, że czegoś tam brakowało.

Autor: Mojswiatliteratury
Fabuła w ,,Z każdym oddechem" jest bardzo ciekawa. Ciekawe jest również to, że autor w pierwszym rozdziale wyjaśnia, że powieść została napisana na motywie prawdziwych wydarzeń, cała podstawa tej powieści opierała się na prawdziwej historii. Jedynie imiona, miejsca, oczywiście dokładne opisy poszczególnych zdarzeń były zmienione. To bardzo ciekawe i sprawia, że czujemy, że osoba, o której życiu, miłości czytamy gdzieś w tym świecie istnieje. Jednakże mam wrażenie, że Sparks próbował rozwinąć wiele wątków na raz, których do końca nie pozamykał. To chyba główny minus fabuły tej pozycji.

Autor: Wy-stardoll
Fabuła tej książki spodobała mi się ze względu na dosyć nietypową dla mnie trochę historię romantyczną.


4. Czy według Ciebie akcja w książce rozgrywa się szybko?

Autor: Rosemaryczyta
Nie.  Akcja toczy się tutaj powoli, ale nie można powiedzieć, że się wlecze a autor przynudza. Spowalniają ją znacznie liczne wewnętrzne monologi bohaterów, ale dzięki temu po pierwsze mamy okazję poznać ich odczucia i punkt widzenia, a po drugie możemy wejść w historię nieco głębiej, rozważyć jej tło. Powolna akcja sprawia, że czytelnik ma więcej czasu by wczuć się w opowiadaną historię. Muszę też podkreślić, że mimo niespiesznego tempa ani przez chwilę nie czułam się znudzona.


Autor: Naćpana Książkami
No cóż. Co do akcji w tej lekturze mogę śmiało napisać, że według mojej oceny toczy się ona powoli, ale za to miarowo. Idealnie dopasowywuję się do danej sytuacji. Jest to niebywała zaleta, ponieważ w miarę czytania autor stara się nas jeszcze bardziej wtajemniczyć w tą historię.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Zdecydowanie akcja tutaj nie pędzi, toczy się w swoim wyznaczonym rytmie, Ale przy tego typu opowieści, wydaje mi się, że pośpiech nie jest wskazany. Fajnie jak czasem podczas czytania czytelnik ma chwilę na zastanowienie i refleksje o danym temacie. Ja podczas lektury często miałam "mętlik" myśli i zaczęłam zastanawiać się nad wieloma rzeczami…

Autor: Mycoffeetime
Akcja rozwija się na wielu płaszczyznach czasowych- zaczynając czasu teraźniejszego, gdzie Autor czyta wzruszającą historię dwojga kochanków, przez przeszłość Tru, dzieciństwo Hope, spotkanie Kochanków i ich dalsze losy. Opowieść zamyka klamrą teraźniejszości. Nie powiedziałabym że akcja rozgrywa się szybko bo…to nie tego typu książka. Jest wolno, ale tak właśnie w takich historiach ma być.

Autor: Papierowalowczyni
W zależności, jak na to spojrzeć. Wolno rozwijało się uczucie bohaterów, co akurat dla mnie było zdecydowanie na plus. Natomiast skoki w czasie odbywały się bardzo szybko, co według mnie wpłynęło niekorzystnie dla bohaterów. Czytelnik nie miał szans dostrzec ich zmiany wewnętrznej, a przecież takowa musiała zajść. A może ja znowu czegoś nie dostrzegłam ? Chyba czytałam tę powieść w okularach przeciwsłonecznych hahah.

Autor: Przezpiekneokulary
To nie książka dla osób szukających wartkiej akcji. Z każdym oddechem to powieść wyróżniająca się relacjami i uczuciami między bohaterami, a te rodzą się powoli.

Autor: Ze-bookiempodreke
Mam to samo zdanie. Sparks idealnie potrafi wprowadzić czytelnika, bez rzucania go na głęboką wodę i zasypywania milionem informacji. Przez to jego powieści czyta się naprawdę dobrze.

Autor: Mojswiatliteratury
Wprost przeciwnie, jak dla mnie zdecydowanie zbyt wolno. Czytając początek myślałam, że tej książki chyba nie uda mi się przeczytać. Pierwsze strony strasznie mi się dłużyły. Z czasem akcja zaczęła przyśpieszać, ale jak dla mnie i tak była za wolna.

Autor: Wy-stardoll
Moim zdaniem akcja w książce rozgrywa się powoli, ale dzięki temu mamy możliwość wdrążenia się na spokojnie i zrozumienia fabuły.


5. Jak według Ciebie autor poradził sobie z wykreowaniem bohaterów?

Autor: Rosemaryczyta
Bohaterowie są zwyczajnie ludzcy. Bez problemu mogę wyobrazić ich sobie jako realne postacie, które można spotkać na ulicy. Bardzo podobało mi się, że każdy z bohaterów dostał całą historię, która go ukształtowała. Zwykle przy tego typu literaturze mam wrażenie, że postacie zostały wymyślone na poczekaniu a ich charaktery zmieniają się co kilka stron w zależności od aktualnej potrzeby autora - tutaj było zupełnie inaczej. Widać, że bohaterowie są przemyślani a Pan Sparks włożył sporo pracy w ich kreację.


Autor: Naćpana Książkami
Dobrze wykreowani bohaterzy to połowa sukcesu. Pan Sparks według mnie bardzo dobrze poradził sobie z tym. Uważam, że stworzył postacie idealnie odzwierciedlających ludzi w świecie rzeczywistym. Chociaż są to postacie fikcyjne. Pisarz nie wyidealizował postaci przedstawionych w tej lekturze, gdzie często zdarza mi się spotykać to u innych autorów. Jednak dzięki temu mogłam zagłębić się w te czytadło bez problemu.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Tak, w całej rozciągłości popieram Twoje zdanie! I co najważniejsze polubiłam tych bohaterów i dlatego tym bardziej miło spędziłam z nimi ten czas. A do tego każde z nich nie jest pozbawione wad. Każde z nich ma swoje wewnętrzne rozterki, a przez to nie są właśnie tacy "papierowi". Zwłaszcza Hope.

Autor: Mycoffeetime
Zapewne zgodzicie się ze mną, że ciężko czyta się książki w których główni bohaterowie Cię irytują. Tak właśnie było z Hope. Irytowała mnie od samego początku, a powody dla których tak konkretnie namieszała w całej tej opowieści są dla mnie nie tyle niezrozumiałe, co dowodzą totalnej niedojrzałości. Tru z kolei to taki standardowy facet z romansu kochający aż po grób. Bohaterowie drugoplanowi nieszczególnie zarysowani, tworzą jednolite tło.

Autor: Papierowalowczyni
I tu muszę zrobić rozłam. Tak jak Tru został wykreowany przez autora to jeszcze mogę go zostawić w kategorii dobrze rozbudowana postać, bardzo realna . Rozumiemy jego zachowanie, postępowanie, bo jest ono podyktowane warunkami w jakich żyje i innymi sprawami, tak kreacja Hope.. do teraz nie wiem co autor miał na myśli ?  To była dla mnie tak niezrozumiała postać od samego początku, że do końca miałam nadzieję, że przejdzie ona jakąś przemianę. Niestety takowa się nie wydarzyła. Muszę przyznać, że nawet buchłam śmiechem w tzw kulminacyjnym momencie kiedy po latach wyznaje coś Tru. No nie mogłam z tej kobiety. Często sama sobie zaprzeczała, a jej decyzje były tak niezrozumiałe, że nie wiem czym ona się kierowała? No i sam fakt, że mamy do czynienia z dojrzałą kobietą, która zachowuje się jak jakaś nastolatka, dobiła mnie już do końca. Także reasumując kreacja Hope to porażka myślę, że dojrzałe kobiety tak się nie zachowują w prawdziwym świecie , natomiast Tru ratuje tę książkę jak może i w to jeszcze uwierzę, że może chodzić po naszych ulicach taki mężczyzna.

Autor: Przezpiekneokulary
Popieram. Autor ubrał bohaterów w wady i zalety, do tego stopnia, że czytając wierzyłam w ich autentyczność, a często stawiałam się na ich miejscu.

Autor: Ze-bookiempodreke
Bohaterowie byli dla mnie świetnie wykreowani. Ludzcy, z różnymi pragnieniami, nieidealni, nie stawiali na pierwszym miejscu tej miłości rodzącej się między dwojgiem ludzi.

Autor: Mojswiatliteratury
Przez sposób pisania pana Sparksa, przedstawienie postaci było jak dla mnie niezbyt wystarczające. Mimo wszystko główne postaci w tej książce dobrze się uzupełniają i myślę, że można uwierzyć w historię, jaka pomiędzy nimi się rozgrywa.

Autor: Wy-stardoll
Według mnie autor całkiem dobrze poradził sobie z wykreowaniem bohaterów, gdyż pomimo, że tak naprawdę są fikcyjni to wykreował ich na ludzi z rzeczywistego świata.


6. A co uważasz na temat stylu pisania?

Autor: Rosemaryczyta
Styl jak przystało na romans jest prosty i lekki, dzięki czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie jest to poziom Zafóna, ale wydaje mi się, że wybija się nieco nad innych podobnych twórców, jak chociażby Jojo Moyes. Nie znalazłam w tekście żadnego niezręcznego sformułowania, do którego mogłabym się przyczepić. Duży plus za nienachalne, a jednocześnie merytoryczne opisy życia w buszu.


Autor: Naćpana Książkami
Styl jak zawsze u pana Sparksa jest lekki i bardzo zrozumiały. Przez to książkę czyta się szybko i swobodnie. Nie znalazłam w niej niepotrzebnych opisów, a wręcz przeciwnie. Wiele ciekawych informacji mogłam się dowiedzieć na temat życia w buszu. Tym bardziej, iż sam autor przyznał się, że niektóre wstawki do tej lektury są prawdziwe.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Tak, rzeczywiście jest to bardzo lekki i przyjemny styl. A to sprawia, że książkę czyta się w tempie ekspresowym:)

Autor: Mycoffeetime
Z pewnością jest lekki i łatwy w odbiorze. Książkę przeczytałam w dwa wieczory - nie wymaga jakiejś specjalnej atencji czy posiadania wiadomości z określonej dziedziny wiedzy. Język jest prosty, tło sprawnie nakreślone. Nie mogła umknąć mojej uwadze sytuacja w której Hope zaprasza Tru na kawę, którą zaparzyła w ekspresie przelewowym jakieś dwie godziny wcześniej. Taka kawa nie jest już dobra! A już z pewnością nie poczęstowałabym nią faceta który mi się podoba ;)))))

Autor: Papierowalowczyni
Jest świetny! Barwny, lekki co za tym idzie przyjemny. Z łatwością można sobie wszystko co według nie jest idealnym sposobem na zrelaksowanie się.

Autor: Przezpiekneokulary
Nicholas Sparks nie jest pisarzem literatury pięknej, ale raczej codziennej i rozrywkowej. Tworzy opowieści, które cechuje przyjemność w odbiorze. I dobrze mu to wychodzi.

Autor: Ze-bookiempodreke
Wielkim atutem Sparksa jest własnie jego styl. Wydaje mi się, że właśnie dzięki stylowi i niesamowitym historiom zyskał aż taką popularność. Jego powieści czyta się lekko, są świetną rozrywką, choć czasem  przedstawia naprawdę trudne sytuacje, przy których łezka człowiekowi płynie po policzku.

Autor: Mojswiatliteratury
Przyznam, że styl pisania pana Sparksa do moich ulubionych nie należy. Skupia się on bardzo na szczegółach, które dla fabuły tak naprawdę nie mają znaczenia. Opis wysiadania głównego bohatera z auta ciągnął się niemiłosiernie. Ja wolę, gdy autor bardziej skupia się na dialogach, tymczasem Sparks postawił na opisy i dlatego tę książkę czytało mi się dłużej niż inne o tej samej ilości stron, co nie zmienia faktu, że fabuła mi się podobała.

Autor: Wy-stardoll
Styl pisania tego autora jest bardzo prosty i zrozumiały, dzięki czemu każdą stronę czyta się z ogromną przyjemnością.


7. Jak uważasz, do jakiej grupy czytelników jest kierowana ta pozycja?

Autor: Rosemaryczyta
Z całą pewnością jest skierowana do kobiet, które dobre się czują w literaturze romantycznej. Jednak romans jest tu tak dyskretny i dobrze wyważony, że książka ociera się o literaturę obyczajową i z pewnością spodobałaby się również jej miłośnikom.


Autor: Naćpana Książkami
Hmm... uważam, że książka przede wszystkim jest kierowana do czytelników, którzy zaczytują się w romansidłach. Jednakże uważam, że również każdy młody dorosły powinien przeczytać ten utwór. Jest to naprawdę dobra pozycja, która pokazuje nam jaka miłość potrafi przetrwać wszystko.

Autor: Księgozbiór Kasiny
hmmm, ja na pewno tą książkę poleciłabym kobietą, które lubią romantyczne opowieści...

Autor: Mycoffeetime
Myślę że do kobiet, które zmęczone szarą prozą życia i problemami dnia codziennego chcą się przez chwilę znaleźć w innej bajce. Nie ryzykowałabym stwierdzeniem, że ta książka jest dla wszystkich- to romans w pełnej krasie bez spektakularnych akcentów erotycznych - przyjemny w odbiorze- pozwalający na intelektualny odpoczynek po ciężkim dniu.

Autor: Papierowalowczyni
Mając na co dzień do czynienia z młodymi czytelnikami, którzy sięgają po książki o które nigdy bym ich nie podejrzewała, oduczyłam się kategoryzować literaturę na wiek. Aczkolwiek chętnie naprowadzam na gatunki literackie, wtedy czytelnik sam decyduje, czy to jest coś co lubię ? . Dlatego uważam , że jest to idealna książka dla osób które chcą przeczytać coś lekkiego, które lubią obyczajówki, literaturę kobiecą i dla wszystkich tych, którzy uwielbiają motyw miłości w literaturze

Autor: Przezpiekneokulary
Dla młodych osób wchodzących w życie, aby pokazać im jakie dylematy mogą stać na ich drodze. A także dla dorosłych, którzy kiedyś byli w podobnej sytuacji.

Autor: Ze-bookiempodreke
"Z każdym oddechem" to typowy romans, choć w pewnej części oparty na faktach. Kierowany zapewne do czytelników, którzy lubią tego typu gatunki - romans, obyczajówka, głównie dla Pań, Panowie chyba wolą fantastykę i kryminały.

Autor: Mojswiatliteratury
Najczęściej czytam romanse i literaturę obyczajową. Myślę, że powieść Sparksa jest właśnie dla tych osób, które lubią połączenie tych dwóch gatunków. Nie bez przyczyny w końcu Sparks jest nazywany ,,królem romansu". Z pewnością też osoby, które lubią ciekawe opisy, piękne krajobrazy w powieściach, ciekawych bohaterów w tej książce znajdą coś dla siebie.

Autor: Wy-stardoll
Uważam, że ta książka kierowana jest do osób, które lubią czytać historie romantyczne niemniej jednak nawet osoby, które nie przepadają za takimi pozycjami znajdą w niej różne przesłania dla siebie.


8. Czy zauważyłaś w tej lekturze jakieś wady? A może ma same zalety?

Autor: Rosemaryczyta
Raziło mnie trochę tempo, w jakim rozwijała się relacja Tru i Hope. Ja wiem, że miłość od pierwszego wejrzenia, fatalne zauroczenie i te sprawy, ale bądźmy szczerzy - jaki normalny, dorosły człowiek potrafi zakochać się na zabój w kompletnie nieznajomej osobie w jeden dzień? Trochę to naciągane, zwłaszcza liczne monologi bohaterów o tym, że nie mogą przestać o sobie myśleć już od chwili pierwszego kontaktu wzrokowego. Wybaczcie, ale ja tego nie kupuję.


Autor: Naćpana Książkami
Jedyną wadą jaką zauważyłam jest ta o jakiej wspominałam już wcześniej. Czyli wydawało mi się, że w pewnym momencie pisarz nie wiedział jak zakończyć dany wątek. No i może to, że trochę inaczej widziałam zakończenie tej lektury. Niemniej jednak uważam, że pomimo tych małych wad, książka jest bardzo interesująca. I ma więcej zalet.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Dla mnie główną wadą były owe zbiegi okoliczności, co podważało uwiarygodnienie tej historii. A co do zakończenia, o którym piszesz - też liczyłam na inne, ale racjonalnie rzecz biorąc to jakie jest, jest bardziej przemawiające i podkreślające myśl jaką chciał przekazać Autor.

Autor: Mycoffeetime
Ta książka moim zdaniem ma jedną podstawową wadę - jest mdła i momentami nijaka. Przeszkadzała mi również ta „bajkowość” o której autor szerzej pisze w swojej notce na końcu książki. Zalety…hmmmm… przez chwilę dzięki tej książce znalazłam się nad oceanem :)

Autor: Papierowalowczyni
Niestety powtórzę się. Dla mnie mankamentem jest fabuła, która niestety nie wzbudziła we mnie ogromnych emocji. Widać , że to zlepek jego poprzednich książek ( Ci co czytali wszystkie jego książki to niestety zauważą). Pokuszę się o stwierdzenie, że nie rozwinięcie rozpoczętych wątków, tak jak wspomniałaś widać tu niedopracowanie. No i przysłowiowy dla mnie gwóźdź do trumny główna bohaterka Hope. Zalety to przede wszystkim nawiązanie do prawdziwej historii, lekkość , wspaniałe opisy, aż czułam piasek na twarzy. Myślę, że moje rozczarowanie wynika z faktu iż wiem na co stać autora i stąd ta frustracja na tę fuszerkę.

Autor: Przezpiekneokulary
Chyba zakończenie wydawało mi się nazbyt romantyczne i cukierkowe, co jest jednocześnie zaletą dla osób lubiących happy endy.

Autor: Ze-bookiempodreke
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że wadą jest ta niewiedza, jak zakończyć wątek. Poza tym jak dla mnie są same zalety - historia, jej zakończenie, bohaterowie, a nawet długość powieści.

Autor: Mojswiatliteratury
Jak dla mnie, ta powieść ma wiele wad, ale też i zarazem wiele zalet. Według mnie główną wadą tej pozycji jest niezbyt wciągający początek, który może się okazać dla wielu czytelników zbyt nudny, by czytać dalej tę powieść. Poza tym te rozpoczynanie wątków, również jest wielką wadą.  Warto też dodać, te rozciągłe opisy i mniejszą ilość dialogów. To mogą być właśnie jedne z głównych wad tej lektury.

Autor: Wy-stardoll
Raczej nie zauważyłam żadnej wady. Zaletą na pewno jest to, że styl pisania autora będzie dla każdego zrozumiały.


9. Czy lektura jest godna polecenia?

Autor: Rosemaryczyta
Zdecydowanie tak. Nie było tutaj jakiegoś szału, nie wzruszyłam się i nie zapłakałam paczki chusteczek ani nie zarwałam nocy w poczuciu, że nie usnę dopóki nie poznam zakończenia tej historii. Jednak był to zdecydowanie najciekawszy i najlepiej napisany romans jaki czytałam i uważam, że wielbiciele gatunku z pewnością będą nim zachwyceni.


Autor: Naćpana Książkami
Tak. Jak najbardziej gorąco zachęca do przeczytania tej pozycji. Mimo, że historie romantyczne w każdej książce są podobne to w tej jednak coś sprawiło, że poczułam taki powiew świeżości. Być może dlatego, że pan Sparks sprawił, że w trakcie tej lektury uroniłam kilka łez. A uwierzcie mi nie jestem typem płaczących przy książkach. Dzieło te sprawiło, że inaczej patrzę na niektóre sprawy.

Autor: Księgozbiór Kasiny
hmm i tu mam dylemat. Bo mi osobiście książka się spodobała. Na pewno zapamiętam ją i przesłanie jakie z niej wyniosłam. A z drugiej strony ja takie książki lubię czytać, ale tylko od czasu do czasu. A czy polecę? Tak, ale na pewno nie każdemu. To zdecydowane musi być "dusza romantyczna":)

Autor: Mycoffeetime
Myślę że tak- to bardzo sprawnie napisany romans który wielbicielom gatunku z pewnością przypadnie do gustu.

Autor: Papierowalowczyni
Oczywiście, że tak. Wiem, że przypadnie ona do gustu wielu czytelnikom, w szczególności tym, którzy wybiórczo czytują książki Sparksa lub zaczynają z nim swą czytelniczą podróż.

Autor: Przezpiekneokulary
Bardzo utożsamiałam się z główną bohaterką (miałam identyczne doświadczenia: w wieku 30 lat tkwiłam w związku bez przyszłości i bez dzieci, które bardzo pragnęłam), więc temat był mi bliski. Dlatego uważam, że lektura jest warta polecenia, zwłaszcza kobietom w podobnej sytuacji. Pokazuje dylemat między sercem a rozumem i może przyczynić się do refleksji.

Autor: Ze-bookiempodreke
Lektura jest godna polecenia w stu procentach. Historia wyciska łzy z oczu, jest oparta na faktycznych wydarzeniach, znajduje się tutaj ciekawy wątek życia w Afryce, zakończenie historii również jest dobre. Warto poznać tę powieść.

Autor: Mojswiatliteratury
Myślę, że tym osobom, które lubią prozę Sparksa, albo dłuższe, rozciągnięte romanse, ta powieść może się spodobać. Jeśli jednak jesteście przyzwyczajeni do wielu dialogów, szybkiej akcji i wolicie, by książka wciągała od pierwszej strony, to sądzę, że to może nie być lektura dla Was.

Autor: Wy-stardoll
Moim zdaniem książka jest warta przeczytania, ponieważ potrafi wzbudzić w człowieku emocje i czsami refleksje.


10. Sięgniesz po kolejne pozycje autora?

Autor: Rosemaryczyta
Tak. Podkreślam, że mam na koncie tylko jedną powieść Pana Sparksa, ale wydaje mi się, że jego twórczość to doskonały kandydat na lekką powieść na wakacje albo odstresowywacz po ciężkim dniu pracy. Z przyjemnością zapoznam się z pozostałymi jego dziełami.


Autor: Naćpana Książkami
Jak najbardziej dalej będę zaczytywać się w twórczości pisarza. Pomimo, że czytałam lepsze powieści wydane z pod jego pióra to w dalszej mierze nie zmienia to faktu, że tak jak wspominałam wyżej jest to mój jeden z ulubieńców.

Autor: Księgozbiór Kasiny
Tak, ta książka podobała mi się. I mam nadzieję, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z tym Autorem!

Autor: Mycoffeetime
Nie jest to moja czytelnicza bajka, więc raczej nie będę już sięgać. Chociaż podobnie jak charakter i gusta czytelnicze ulegają zmianie, więc kto wie…

Autor: Papierowalowczyni
Jako jego wieloletnia fanka, odpowiedź może być tylko jedna.. tak. Uznaje tę powieść za potknięcie (kto z nas się nie potknął ?) autora i czekam na kolejne jego powieści.

Autor: Przezpiekneokulary
Tak, mam na swojej półce kilkanaście jego książek, które się kurzą…

Autor: Ze-bookiempodreke
Owszem, mam zamiar doczytać powieści, które mi zostały, a także sięgnąć po te, które Nicholas Sparks napisze w niedalekiej bądź dalekiej przyszłości.

Autor: Mojswiatliteratury
Myślę, że tak, bo chcę się przekonać czy inne książki tego autora są napisane w podobny sposób jak "Z każdym oddechem". Natomiast sądzę, że nie nastąpi to w najbliższym czasie, ale dopiero za jakieś parę miesięcy.

Autor: Wy-stardoll
Chętnie przeczytam inne książki autora, gdy będę miała więcej czasu.

Moja ocena: 8/10

35 komentarzy:

  1. Kilka recenzji w jednym, super sprawa :)

    Nie czytałam nic Sparksa, ani pół książki. Jakoś nie po drodze, ale jak będę mieć okazję, z pewnością sięgnę. Z czystej ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja tak z czystej ciekawości sięgnęłam :) I cóż, z pewnością nie nawrócił mnie na czytanie romansideł, ale spędziłam czas zaskakująco przyjemnie :)

      Usuń
  2. Wielkie dzięki za wzięcie udziału we wspólnym czytaniu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, ze wybralas taka forme recenzji. Ciekawie sie to czyta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę dużo tego czytania wyszło, ale już następną recenzją wracam do bardziej rozsądnych rozmiarów :)

      Usuń
  4. Pierwszy raz widzę taką formę recenzji :) Fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całosć na prawdę wyszła fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje w imieniu swoim i pozostałych uczestniczek :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy post. Czekam na kolejną odsłonę zabawy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety nie lubię tego typu tematyki książek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dla każdego, wiem - też długo omijałam podobne pozycje szerokim łukiem :)

      Usuń
  8. I kolejna osoba, która pisze o tej akcji, a ja nadal się nie mogę zmusić >.<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zorganizowana zostanie kolejna edycja z książką, która bardziej Ci przypadnie do gustu :)

      Usuń
  9. Swietny pomysł aby kilka recenzji umieścic w jednej :-) W ten sposób mamy kilka różnych punktów widzenia - świetna akcja :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam i składam pomysłodawczyni wyrazy uznania :)

      Usuń
  10. Świetna inicjatywa, można porównać kilka opinii jednocześnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie czytałam, ale może w przyszłości :) Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to coś mniej więcej w Waszym guście :)

      Usuń
  12. Fajnie wyszło to wspólne czytanie, ciekawa jest też ta forma recenzji. :) Po książkę kiedyś sięgnę, bo lubię twórczość autora. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba tez polubiłam :) A pamiętam, że jak moja siostra lata temu zachwycała się "Pamiętnikiem" to się zapierałam rękami i nogami...

      Usuń
  13. Bardzo fajna forma recenzji. Co do książki nie czytałam jej ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam zamiar kiedyś się za nią wziąć :) uwielbiam literaturę kobiecą :) zapraszam do siebie na bloga :) obserwuje twój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Wracam właśnie z wizyty u Ciebie - z pewnością nie ostatniej - i aż mi się japa cieszy tak tam jasno i radośnie :)

      Usuń
  15. o super, przeczytam z pewnością jak tylko skończę swoje ZAKOCHANE TRÓJMIASTO :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zachęciłam (zachęciłyśmy?) do czytania :) Dziękuję za obserwację - już się odwdzięczyłam i składam podziękowania za oświecenie jakiego doznałam czytając Twój ostatni post :D

      Usuń

Jeśli możesz, zostaw komentarz. Zajmie Ci to nie więcej niż 2 minuty, a dla mnie będzie wspaniałym prezentem i dużą motywacją. Dziękuję!